kup teraz

Adam


Śniadania, obiad, kolacja – chleb z szynką, ziemniaki i filet z kurczaka, kiełbasa gotowana z chlebem lub pizza na zamówienie.
Tak wyglądały najczęściej moje posiłki… moje i mojej rodziny. Waga rosła, a ja nic z tym nie robiłem. Ciągle przesuwałem rozpoczęcie diety, o dzień, tydzień, miesiące itd. 
Pierwszy raz efekty współpracy z Trener Proforma zauważyłem u koleżanki z pracy, później u kolejnej koleżanki, ale dalej wmawiałem sobie, że bez ćwiczeń na siłowni, z której „musiały” korzystać podczas procesu odchudzania, nie byłoby takiego efektu. Aż nadszedł maj 2016 i komunia mojego syna, na której pojawiła się moja szwagierka (po 4 miesiącach diety), a ja o mało ją nie poznałem. Był to żywy przykład na to, że zmieniając tylko sposób odżywiania (nie chodząc na siłownię), możemy stracić zbędne kilogramy. Decyzja była szybka i od czerwca rozpocząłem pracę nad sobą, oczywiście przy wsparciu Trenera Proforma. Początki były oczywiście trudne, ja człowiek mięsożerny, w okresie wakacyjnym – grillowym, musiałem jeść jajka, serki, gotowane filety z indyka, kaszę, ryż i warzywa. Pierwszy tydzień masakra, ale jak po tygodniu zobaczyłem pierwsze efekty, to w kolejnych tygodniach wszystko mi już smakowało J. I tak przeleciało 24 tygodnie, a ja bez żadnych ćwiczeń (poruszam się na wózku) schudłem 20 kg, z wagi 112 kg na 92 kg. Najważniejsze jest to, że od momentu zakończenia diety (20.11.2016), waga waha się między 92 a 93 kg. Przyzwyczaiłem się również do innego sposobu odżywiana, co nie znaczy, że od czasu do czasu nie zjem pizzy czy innych niezdrowych rzeczy. Podsumowując, zachęcam wszystkich tych, którzy chcą coś zmienić w swoim życiu do współpracy z Trener Proforma!